A: Witamy wszystkich w rozdziale specjalnym! Minął już
ponad rok, odkąd zaczęłyśmy pisać tego bloga, ale że na rocznicę nic nie
wstawiłyśmy, robimy to teraz. Mamy nadzieję, że się nie pogniewacie 。^‿^。
N: No więc tu tu ru rum! Ten rozdział będzie zawierał
scenki wymyślone podczas różnych odpałów i innych takich tam. Większość z nich
nie będzie NIGDY wykorzystane w rozdziałach, bo no cóż ubliżają inteligencji
niektórych osób. Na przykład nam (~‾⌣‾)~
A: Ale zanim przejdziemy do przyjemnej części świętowania,
Meredis i Salamander mają wam coś do powiedzenia. Bardzo nam zależy, byście to
przeczytali(ły) i wzięli(ły) to sobie do serca.
M: No to zacznijmy od punktu pierwszego...
S: Komentujcie to normalnie!
M: Zamknij się >.< po kolei, nie bądź taki narwany, bo
cię nie zrozumieją. Takim jak oni, trzeba wszystko tłumaczyć po kolei.
(A: Meredis, opanuj się. Nie obrażaj czytelników!
M: To niech zaczną myśleć!
A: Meredis!
M: No dobra, dobra...
S: Widzicie to u góry? Po lewej? To literkami napisane? To
REGULAMIN. Stosujecie się do nie zaklepywanek i na razie nikogo nie
obrażałyście, więc jest good. Dostałyśmy zgodę od Yashy, by zrobić coś takiego
jak "Plejada Gwiazd" i tego możecie się kiedyś tego spodziewać.
M: Ale spróbujecie obrazić jeszcze raz pairing Sting x
Lisanna to osobiście dorwę!
S: Mój semo/uke! \(T∇T)/
M: Punkt drugi - długość komentarzy i to co zawierają.
Jeśli macie zamiar przejrzeć tylko rozdział, nie przeczytać i napisać tylko
NATSU x CANA, to proszę, odpuście sobie. My wiemy o czym piszemy. Zależy nam na
tym, byście pisali(ły) swoje opinie, co wam się podoba, a co nie. Czy coś was
rozśmieszyło, czy zasmuciło, napiszcie! Znając wasze opinie, wiemy, co mamy
pisać częściej, a czego nie pisać. Nie muszą być wymyślnie długie, ale nie
piszcie jednego zdania typu "zajebisty rozdział". Fajnie że się
podoba, ale wiecie, z takim komentarzem my nic nie zrobimy, a Natsu depresji
dostanie...a An razem z nią.
Zajebisty rozdział!
N: Dzięki, czy coś (╥_╥)
S: I punkt trzeci to anonimki. Bardzo prosimy o
podpisywanie się pod komentarzami i nie piszcie pytania "kiedy nowy
rozdział?". Bo my same tego nie wiemy.
I CZAS NA PRZYJEMNĄ CZĘŚĆ ♥
Sytuacja po spotkaniu Lisanny i
Stinga w autobusie. Rozmowa Stinga i Rogua. (18: Czasy się zmieniają)
R: Przypadek, że siadłeś obok Lisanny, gdy cały autobus był
pusty?
S: Skąd ty to wiesz?
R: Nie żebym cię śledził, czy coś.
S: Co? Gdzie? Stary jesteś jak cień. Czaisz się bóg wie
gdzie!
R: A ty jesteś jak światło! Jebiesz po oczach!
S: ...
R: ...
S: Stary, nie znałem cię od tej strony.
R: Ja mam wiele stron. A raczej odcieni.
S: ...
R: ...
S: ...
R: ...
S: Skończył nam się temat.
R: Rozumiem...Nie nie rozumiem! Idę usunąć się w cień.
PRZYPADEK?
N: Przypadek, że Natsu mieszka naprzeciwko Lucy?
A: Przypadek, że Juvia mieszka na tym samym osiedlu co
Gray?
N: Przypadek, że Sting usiadł koło Lisanny, skoro cały
autobus był pusty?
A: Przypadek, że Levy wpadła na ścianę, gdy na korytarz
wyszedł Gajeel? Przypadek, że wypożyczyła książkę o historii rapu?
....
....
M: Nie, nie sądzę.
CO BY BYŁO GDYBY, NATSU CHCIAŁ
POPEŁNIĆ SAMOBÓJSTWO?
(Rozmowa Natsu i An)
N: Nałykałby się prochów? I popił procentami?
A: Zbyt maisternowe. Może by się powiesił? Tak
zzzziiiiuuuuuu, by powiewał na wietrze O(≧∇≦)O
N: Nie róbmy z niego matki Cany o(≧∇≦o)
A: To może wyskoczyłby przez okno?
N: Nie, to rzadko kiedy wypala, najwyżej by sobie coś
złamał.
A: Albo skręcił... *ton głosu sprawia, że Natsu się obraca*
... na przykład kark :D
*chichot...chwila ciszy w której myślimy...*
A: A może by się pociął? Jak emo...
N *wyrwana z zamyślenia* Jak co?
A: No, jak emo! Przecież nie jak emu!
N: A wiesz, że strusie nie chowają głowy w piasek?
A: No wow xD *śmiech*
N: Co się brechasz?
A: Wyobraź sobie, strusia z głową Natsu (๑>◡<๑)
N: *wybucha śmiechem*
*wyobrażenia An*
HANA FRYZJEREM
N: Mamo obetniesz w końcu te włosy?
H: A po co?
N: Bo są za długie?
H: Są idealne! A najlepiej to będzie cię przefarbować. Tak,
na czerwono! Będziesz jak Igunidel ♥
N: Nie nie nie nie nie! *ucieka*
H: Ale Natsu! Zaczekaj! *goni go z pędzelkiem i czerwoną
farbą do włosów*
N: Gurej ratuj! *chowa się za Grayem*
G: Hy? Ale przed czym? *widzi Hanę* Co się dzieje?
N: Ta zua kobieta chce mnie przefarbować! Na czerwono! Ty
wiesz jak ja będę wyglądał?!
G: Na pewno lepiej niż teraz xD *zwija się ze śmiechu*
H: Gray! Ty też chcesz?! *ma w oczach gwiazdki*
N: Najlepiej na blond. W końcu odda to poziom twojego
umysłu.
G: Gadaj se co chcesz, ale ja zwiewam! *Ucieka, zostawiając
Natsu w tyle*
N: C-co?! Czekaj! Zdrajca!
RÓŻOWE DZIECKO? SPAL JE Z NAMI!
N: Hana czy to prawda, że Igneel chciał mnie spalić?
H: Tak. Jak zobaczył, że jego syn ma różowe włosy chciał
się ciebie pozbyć *odpowiada z uśmiechem na ustach*
N: ....
Jakiś czas później
I: Natsu możesz tu przyjść?
N: Nie, bo chciałeś mnie spalić.
I: To było dawno i nie prawda.
N: Co nie zmienia faktu, że chciałeś mnie spalić.
I: Po prostu tu przyjdź.
N: Żebyś mógł mnie spalić?
I: Naprawę mogłem to zrobić.
N: Płoń w piekle.
I: Siedź cicho.
N: Nie bo chciałeś mnie spalić.
I: A ty masz różowe włosy.
N: Ejj....to nie fair.
I: Życie nie jest fair.
N: I tak chciałeś mnie spalić.
SUCHARY
Co to jest? Czerwone z długą brodą i jedzie po wodzie?
Zapuszczony Igneel na nartach wodnych. (Co z tego że
chodziło o Świętego Mikołaja w Australii)
Od czego zależy życie Natsu?
Od Ayato *da bum tss*
Dlaczego Natsu boi się zastrzyków?
Bo tak XD
Co tej rude, kudłate i leci 10 km nad ziemią?
Glidarts w odrzutowcu.
Co nam pan dziś poleca na obiad?
Nic, bo był tu Natsu i zjadł wszystko.
Poważne tematy.
N: Cana dlaczego cały czas kopiesz mnie tam? Wiesz, że mogę
mieć poważne problemy?
C: Hmmm? O co ci chodzi? Że niby gdzie?
N: W czułe miejsce.
C: No, a jakie problemy? Wytłumacz mi bo nie rozumiem.
N: No na przykład, co jeśli nie będę miał erekcji?
C: A to jakiś problem dla ciebie?
N: No wiesz, raczej tak. Lucy na pewno by chciała, żebym ją
miał.
C: Lucy, chciałabyś?! *woła do Lucy stojącej kawałek dalej*
N: Oczywiście, że by chciała. To tak jakbyś uprawiała seks,
a facetowi nie stanął i co?
L: O co chodzi?
C: Chciałabyś żeby Natsu miał erekcję?
L: C-co? *czerwona*
C: To co słyszałaś. Bo on się wielce rzuca i mówi, że ty
byś na pewno chciała. No to się upewniam.
L: A-ale że teraz?
N: No podczas seksu. Chciałabyś, prawda?
C: A w ogóle Natsu, jakby przy mnie facetowi nie stanął, to
facet musiałby być chyba gejem. Nie... nawet gejowi by stanął. Inaczej mógłby
mieć problem...
L: Ale lepiej, żeby ci o tym nie mówił, co nie?
C: A chciałabyś, żeby Natsu ci powiedział, że na twój widok
mu stanął?
L: N-no nie wiem, nie musi mi tego oznajmiać.
N: Właściwie Lucy jesteś ze mną, a prawie w ogóle się do
mnie nie przytulasz, nie całujesz mnie, a o seksie nie wspomnę. Rozumiem, że
jesteś dziewicą. Przecież potrafię być delikatny.
C: Skoro zmieniliśmy temat, to znaczy, że jednak nie muszę
cię traktować delikatnie?
N: Oczywiście, że musisz! Zdajesz sobie sprawę z tego jak
to boli?!
L: Czy wy możecie rozmawiać na takie tematy ciszej?
N: Luce, to są normalne rzeczy. Każdy o tym rozmawia. W tej
szkole już wszyscy robią to od co najmniej czterech lat.
C: No właśnie, o takich rzeczach trzeba rozmawiać, bo potem
są takie wpadki jak wy.
N: Ej no, kurde nie moja wina że Igneel nie wie co to
prezerwatywy!
L: ...
N: A z resztą Luce, smutno mi.
L: Dlaczego?
N: Bo nie chcesz iść ze mną do łóżka! *ton skrzywdzonego
dziecka*
C: Ojej, aż mi się żal ciebie zrobiło, jak tak na ciebie
patrzę. Zawsze masz jeszcze mnie i Mirę. *klepie go po głowie*
N: Trójkącik? Mnie pasuje. Ale wiecie, jestem z Lucy
miesiąc. Tto dla mnie sukces! Chcę to uczcić!
C: Ze mną byłeś dwa miesiące, zanim zaciągnąłeś mnie do
łóżka. A tydzień później zerwaliśmy.
N: No tak, ale z tobą to co innego. Nasz związek nie różnił
się zbyt wiele od tego, co jest teraz. Po za tym, że się całowaliśmy, no i z
dwa, trzy razy seks uprawialiśmy. Czasem się do mnie przytuliłaś, ale tylko po
to żeby zabrać portfel z kieszeni.
C: Wcale nie! Masz przy sobie teraz portfel?
N: Nie.
C: To chodź tu do mnie! *przytula go od tyłu*
N: Zrobiłaś to, żeby mnie po prostu zmacać.
C: Wcale nie *maca go gdzie popadnie*
N: Cana zjechałaś za nisko.
L: Myślicie, że powinnam zrzucić parę kilo?
N: Nawet nie próbuj! Masz idealne ciało!
C: Natsu, stanął ci.
N: Bo mnie zmacałaś tam gdzie nie trzeba! *płonie
rumieńcem*
C: Wcale nie! Rączki mam tutaj *macha mu rękami przed
oczami*
L: Natsu się zarumienił, to słodkie!
C: On nie jest zarumieniony, on jest czerwony.
N: Koniec tematu. Lucy masz się nie odchudzać. Właściwie
Cana, czemu mnie macasz?
C: Bo masz zajebiste mięśnie.
N: Miałem długą przerwę od ćwiczeń przez ten cały szpital i
trochę, no wiesz.
C: Tak! Twój tłuszcz wypływa mi między palcami!
N: Gdzie?!
C: Tutaj, nie widzisz? *maca biodra Natsu*
L: Przecież ty ostatnio schudłeś, przez to zatrucie
pokarmowe.
N: Tak wiem, podobno jeszcze trochę i będę miał niedowagę.
Trzeba wziąć się za siebie. Cana możesz mnie już puścić, twoje cycki napierają
mi na plecy.
C: Powinien się cieszyć.
N: Ale to jest przez bluzkę!
C: Wiecie, że ta rozmowa trwa już ponad stronę w Wordzie?
N: To jak mamy ją skończyć?
C: Urwijmy w połowie.
N: Okey.
RAPUJEMY Z METALLICANĄ :D
Metallicana
Myślisz, że jeśli jesteś idolem
nastolatek
No to każda z nich odda ci swojej
cnoty kwiatek?
Gajeel Staruchów takich
jak ty dzisiaj już nikt nie słucha
A nawet mając tyle forsy i tak nie
poruchasz.
Taki tam pojazd Gajeela ಥ‿ಥ
Hue hue hue !!! Pierwsza, a teraz lektura ^.^
OdpowiedzUsuńNo najlepiej najpierw "się zaklepać" na blogu na którym nie ma zaklepywanek a później przeczytać lekturę :P
UsuńPS: Życzę miłej lektury :P
Heh nadal mam te teksty w głowie:
OdpowiedzUsuń,, Co? Gdzie? Stary jesteś jak cień. Czaisz się bóg wie gdzie!
A ty jesteś jak światło! Jebiesz po oczach!''
Heh. Szczerość. Nie było mnie tu już od dawna xd, tak jak bym umarła, ale to nie ważne.
Tak czytam, czytam......... Struś z głową Natsu xD Mistrzostwo. (Stawiam na skok z okna) Chociaż dla niego chyba było by to normalne xD. Wyobraziłam sobie Gray'a w blondzie...... o.O W sumie............ Niech zostanie jaki jest. Heheheheh !!!! Biedna Lucy TT^TT, albo Natsu. No nie wiem, ale raczej dla nich obu to było dziwne. Chociaż Natsu poruszył ten temat. Nie wnikam. Natsu szczerość xd. Przez całą rozmowę się śmiałam xd, No więc, chyba nie pozostało mi nic innego jak życzyć ci weny i czekać na rozdział. Przy okazji zapraszam do mnie: http://open-a-cold-heart.blogspot.com/
Nie no, toż to same perełki są xD Brzuch i buzia bolą mnie od śmiechu, co wyście ze mną zrobiły...
OdpowiedzUsuńJa prd... Ja prd. Chce tak pisać... Zajebiaszcze! Nic więcej z siebie nie wykszeszę, bo jestem totalnie załamana T.T
OdpowiedzUsuńPs. O ile pozwolicie chcę zaprosić Was na mojego nowego bloga
http://animeotherworld.blogspot.com
A więc mam prezent:
OdpowiedzUsuńNominowano cię do: Versatile Blogger Avard
Gratuluję ^.^
Informacje znajdziesz u mnie: http://open-a-cold-heart.blogspot.com
Łał... Naprawdę wielkie łał.
OdpowiedzUsuńJuż dawno straciłam nadzieję, że znajdę jakikolwiek blog/opowiadanie, gdzie naprawdę warto się zaczepić. I po wielu godzinach szukania, przebierania, itd. natknęłam się na tą historię.
Sama w temacie FT jestem nowa. Po ok. 2 miesiącach z kilkoma przerwami doszłam do 140 odcinka tej serii. Muszę stwierdzić, że humor w niej zawarty jest nieziemski i bardzo przyjemny dla udręczonej duszy mojej starej, acz nastoletniej duszy. Postanowiłam poszukać jakieś ciekawe blogi o bohaterach tej serii. Przeszukiwanie neta jest nudne jak flaki z olejem. Jak dotąd znalazłam tylko dwie warte zaczepienie blogi. Niestety jeden przerwany w połowie, w drugim autor/autorka mimo świetnego początku nie dobrnął nawet do 3. Nie cierpię takich...
Aż nagle pojawiło się światło w tunelu, które nie tylko mnie oślepiło, ale i pochłonęło.
...
Inna sprawa, że jestem teraz trochę nie wyspana. :P
...
Powiem to tak. Zaczęłam czytać wczoraj, na początku pierwszy rozdział, po dwóch godzinach wróciłam tutaj, bo ciekawiło mnie co też wyczytam w dalszych rozdziałach. Nie wiem, ile czasu minęło, ale było już dawno po drugiej w nocy, gdy postanowiłam zrobić przerwę dla moich biednych zmęczonych oczu. A teraz jak dopadłam kompa po prostu MUSIAŁAM skończyć pozostałe rozdziały.
Wielkie brawa i owacje na stojąco dla autorek. I ochrzan od mojej mamy, bo kilka razy zdarzyło mi się głośno śmieć czy piszczeć podczas tej lektury. Naprawdę kawał świetnej roboty!
Macie naprawdę świetny styl. Tworzycie coś, co naprawdę jest warte wyczekiwania na kolejne części. Bohaterowie trochę odbiegają od tego, co znam z FT, ale w końcu nie są oni potężnymi magami z FT, tylko tak jak my- zwykłymi ludźmi z bardziej lub mniej niezwykłymi problemami. Historia jest płynna, nie przeskakuje nagle i co dla mnie jako wielkiej fanki książek i opowiadań jest najważniejsze- Nie śpieszycie z akcją. Istnieje wiele blogów, itd. Gdzie czytając jeden akapit, kończysz z migreną, bo fabuła śpieszy się niesamowicie, co ostatecznie prowadzi autorów do błyskawicznego wyczerpania pomysłów po zaledwie kilku rozdziałach i w efekcie porzucają swoje "dzieci".
Coś czuję, że ten komentarz będzie długi. Pisząc go nie widzę, ile tak naprawdę napisałam. Żeby nie zamulać i nie marnować wasz czas:
Życzę wam owocnej współpracy i wytrwałości. Wasza historia jest naprawdę magiczna. Powodzenia!
Arisa
Czytam wasze rozdziały ale nie pisze no ale teraz trzeba po 1 to co tu nabazgrałyście to jest zajebiste uśmiałem się wasze teksty no nieźle ale jedno teraz muszę kogoś po wkurzać :P Lissana i Sting choć nie przepadam za jedna i drugą postacią zwłaszcza za Lisaną to współczuje Stingowi tak go ukarać jak ty możesz NatsuSalamander no ale jest puls będzie zajęta czymś i się nie będzie wpierdzielać gdzie nie trzeba pozdrawiam autorki cześć .PS: Moim zdaniem kiedyś tu było więcej komentarzy albo się wystraszyli jak przeczytali początek tego rozdziału lub się nie che .
OdpowiedzUsuńUwielbiam waszego bloga ♡.♡ wiec błagam napiszcie kolejny rozdział :) a ze jestem max zboczona to proszę o zboczoną max scenę z Natsu i Lucy błagam nie trzymaj mnie w nie pewności i zrób pikantną scenę z nimi *♡*
OdpowiedzUsuńBłagam kiedy będzie nowy rozdział?
OdpowiedzUsuńZ tego czekania to mną rzuca we wszystkie strony
P.S. chciałbym zaprosić na nowy rozdział pieczecprzeznaczenia.blog.pl
Hej. Przed chwila na jednym z moich ulubionych blogów zauważyłam notkę proszącą o wejście na pewna stronę i pomoc w nagłośnieniu sprawy. To żaden spam, po prostu sprawa mna wstrząsnęła i postanowiłam zrobic co moge, zeby pomoc. Tak wiec... PROSZE WSZYSTKICH O WEJŚCIE W TEN LINK:
OdpowiedzUsuńhttp://akrylove.blogspot.co.uk/2014/10/breakin-law.html?m=1
Sprawa dotyczy kradzieży treści blogow, wiec postanowiłam opublikować to na każdym blogu jakiego czytam.
Błagam 🙏 wstaje nowy rozdział ja nie wytrzymuje jak nie mam co czytać 😣
OdpowiedzUsuńJestem tu nowa, a na waszego bloga trafiłam przypadkowo. Naprawdę mi się spodobał. Przeczytałam wszystkie istniejące na razie rozdziały (po nocach czytałam), a gdy się skończyło....ogarnęła mnie pustka...Błagam o nowy rozdział! Z tego braku zamiast pisać sprawdzianu z biologii myślałam o waszym blog i....... chyba zawaliłam sprawdzian ^ ^ Czekam i czekam!I żądam rozdziału! Te opowiadanie jest wręcz.....piękne....jak...jak....zachód słońca, a ten widok jest u mnie na pierwszym miejscu....
OdpowiedzUsuńBardzo wszystkich przepraszam, że tak długo nie wstawiamy rozdziału. Obie miałyśmy mało czasu, ale coś tam napisane jest. Postaram się pogonić nas obie i wstawić rozdział do końca tygodnia. Jeszcze raz gorąco przepraszam, że musicie czekać.
OdpowiedzUsuńNo ja myślę, jestem tu nowa, ale przeczytałam... czekam na następny rozdział
UsuńHej ..zaglądam tutaj regularnie... ale jakoś nie mogę się doczekać nowego rozdziału... czekam i czekam :P miał być do końca tamtego tygodnia i jakoś śladu po nim nie widać... Ogolnie blog genialny. i zapraszam na moje blogi. ;)
OdpowiedzUsuńHej! Jestem zawiedziona tym, że nie ma rozdziału ;( Ja chcę wiedzieć co będzie dalej. W sumie nie dziwię się Lucy, że tak zareagowała, no bo w końcu dowiaduje się o Natsu TAKICH rzeczy. Cana najlepsza, nie ma to jak dusić kolegę i grozić mu, że inne rzeczy też go zabolą. Czekam też na dalsze losy Cany i Laxusa :) W tej chwili to moja ulubiona para.
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na mojego bloga, na razie jest tylko jeden one-shot, bo nie mam pomysłu, ale proszę, żebyście oceniły mój styl pisania.
http://fairytail-oneshot.blogspot.com/
Życzę weny i nalegam na jak najczęstsze dodawanie rozdziałów ^ ^